Futsaliści AMW odnieśli wielki sukces awansując w pięknym stylu do finału Akademickich Mistrzostw Polski (AMP) i zajmując 3. miejsce w klasyfikacji końcowej Półfinału A AMP Futsalu Mężczyzn w Toruniu. To historyczny, pierwszy awans drużyny futsalu mężczyzn AMW do finałów, w której skład wchodzą podchorążowie Batalionu Szkolnego i jeden student Wydziału Nauk Humanistycznych i Społecznych. AMW Futsal TEAM na swojej drodze do finału pokonał Uniwersytet Szczeciński 4:2, gospodarzy UMK Toruń 3:2, WSG Bydgoszcz 2:1 i w derbowym meczu o 3. miejsce zwyciężył z AWFiS Gdańsk 4:3.
W składzie AMW znajdziemy Mistrzów Uczelni Wojskowych z 2022 roku, Mistrzów Polski Igrzysk Studentów Pierwszego Roku z 2022 roku oraz Zdobywców Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim z 2024 roku. Akademię Marynarki Wojennej na mistrzostwach w Toruniu reprezentowali podchorążowie: Gracjan Żeglarski (kapitan), Igor Wiczkowski, Alan Braciszewski, Aleksander Capar, Jakub Dalecki, Oskar Jabłonowski, Mikołaj Moroń, Michał Najsztub, Olaf Noryskiewicz, Kacper Treder oraz student WNHiS – bramkarz Kuba Michałowski.
Ze Środowiska AZS Gdańsk do finałów w Katowicach awansowały także drużyny Politechniki Gdańskiej i Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Niespodzianką turnieju było odpadnięcie z dalszych rozgrywek pierwszoligowej drużyny Uniwersytetu Gdańskiego.
Futsalistom AMW życzymy sukcesów w Finale AMP w Katowicach!
Pófinały Futsalu Mężczyzn i Futsalu Kobiet rozpoczynają tegoroczne zmagania w Akademickich Mistrzostwach Polski. To jedne z najbardziej popularnych dyscyplin w sporcie akademickim. Naszą Uczelnię reprezentują dwie drużyny, zdobywcy i zdobywczynie Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
Drużyna Futsalu Mężczyzn AMW rywalizuje w grupie z drużynami uniwersytetów ze Szczecina, Poznania i Torunia.
W pierwszym meczu zwyciężyła z Uniwersytetem Szczecińskim 4:2 (do przerwy 1:2). W kolejnym piątkowym meczu grupowym o 15.40 zmierzy się z Uniwersytetem Adama Mickiewicza – zapraszamy do oglądania transmisji live
Natomiast w sobotę drużyna AMW zmierzy się z gospodarzem AMP – Uniwersytetem Mikołaja Kopernika.
Ogromne wyzwanie stoi przed drużyną Futsalu Kobiet AMW, która w grupie trafiła na dwie drużyny ekstraligowe UAM Poznań i AWF Warszawa oraz… Wojskową Akademię Techniczną. W meczu inaugurującym rozgrywki futsalowe kobiet AMW Ladies staną w szranki z aktualnymi akademickimi mistrzyniami polski UAM Poznań. W drugim sobotnim meczu będą walczyły z WAT o prymat wśród uczelni wojskowych, a w niedzielę zmierzą się z gospodyniami turnieju AZS AWF Warszawa.
Akademia Marynarki Wojennej (AMW) im. Bohaterów Westerplatte w Gdyni od ponad 100 lat szkoli podchorążych, oficerów i cywili na kierunkach związanych z nawigacją, mechaniką, logistyką morską, cyberbezpieczeństwem oraz obronnością naszego kraju. Jak mówi nam Robert Wereszko trener drużyn AMW (futsal oraz piłka nożna mężczyzn i kobiet) marynarze-studenci tak dobrze radzą sobie w futbolu, bo to zespołowy sport walki.Można już chyba mówić o futsalowym fenomenie Akademii Marynarki Wojennej im. Bohaterów Westerplatte w Gdyni. Obie wasze drużyny, kobieca i męska zdobyły wojewódzkie Puchary Polski „R-GOL.com” na niedawnym turnieju w Przywidzu.
Robert Wereszko, trener drużyn AMW: – Dublet w wojewódzkim Pucharze Polski poprzedziły sukcesy w 2022 r. (na 100 lecie AMW) – mistrzostwo Polski w Futsalu Mężczyzn na Igrzyskach Studentów Pierwszego Roku w Katowicach i Mistrzostwach Uczelni Wojskowych oraz wicemistrzostwo Uczelni Wojskowych w 2023 r. (jesteśmy najmniejszą uczelnią wojskową w Polsce).Ponad połowa składu mężczyzn z Pucharu Polski Pomorskiego ZPN z Przywidza to złoci medaliści z 2022 r. Natomiast Puchar Polski w Futsalu Kobiet na szczeblu wojewódzkim należy zaliczyć do kategorii marynarskiego szczęścia, bo AMW Ladies trenują ciężko, ale dopiero od roku. Wynik w finale 4:1 z MKS Chojniczanką Chojnice (dokładnie taki sam jak mężczyzn w finale z Amatorem Kiełpino) nie pozostawia wątpliwości, że doskonale trafiliśmy z formą na finał.
Czy w waszych drużynach grają wyłącznie studentki i studenci AMW?- Siłą każdej firmy, przedsiębiorstwa są ludzie. Klub sportowy nie jest pod tym względem wyjątkiem. W dodatku piłka nożna to zespołowy sport walki, któż ma do niego nadawać się lepiej niż przyszli oficerowie i dowódcy? Opieramy się na podchorążych – studentach wojskowych AMW – stanowią oni ponad 90% zawodniczek i zawodników sekcji piłki nożnej i futsalu AMW. Nie zamykamy się na cywilnych studentów naszej uczelni, a także zagranicznych studentów wojskowych.Latem, gdy startuje Puchar Polski na boiskach trawiastych, bo w nim również bierzemy udział, często nasi podchorążowie są w rejsach szkolnych lub na urlopach.
Wówczas zebranie składu staje się wyzwaniem, więc w sierpniowych meczach posiłkujemy się pojedynczymi absolwentami, oldboyami Reprezentacji Marynarki Wojennej lub… kandydatami do naszej uczelni.W przypadku kobiet – AMW Ladies – mieliśmy jeden przypadek, że przyjęliśmy do drużyny i umożliwiliśmy grę w meczu ligi akademickiej piłki nożnej 12 letniej utalentowanej dziewczynce, która z nami trenowała po swoich treningach z grupą chłopców SI Arki Gdynia. Wierzymy, że Marysia zastąpi kiedyś Ewę Pajor i mamy nadzieję, że będzie studiowała w AMW.Jak wygląda typowy tydzień futsalowych drużyn AMW?- Drużyna męska AMW funkcjonuje od sześciu lat i od tego czasu rywalizuje w Pomorskiej Lidze Akademickiej AZS w futsalu i piłce nożnej, Akademickich Mistrzostwach Polski i Mistrzostwach Uczelni Wojskowych oraz od roku w Pucharze Polski w futsalu. Jak widać, nie nudzimy się. Trenujemy 2-3 razy w tygodniu, przeplatając treningi futsalowe piłkarskimi.Drużyna kobiet miała powstać w marcu 2020 r., ale wówczas plany pokrzyżowała pandemia, która wybuchła dosłownie na kilka dni przed pierwszym spotkaniem drużyny. Do jej powstania zainspirowała mnie wypowiedź Zbigniewa Bońka w Cafe Futbol w lutym 2020 r., w której zwrócił uwagę, że „każdy szanujący się klub ma drużynę kobiet”.
No to mamy!Gdzie mieści się wasza siedziba?- Nasza arena Akademickiego Centrum Sportowego Akademii Marynarki Wojennej to jedna z najlepszych hal futsalowych w Trójmieście. Jest problem z dostępnością tego obiektu, ale tu działamy niekonwencjonalnie i w okresie przygotowawczym organizujemy np. treningi nocne – FutsalNight.Borykamy się natomiast z brakiem boiska do piłki nożnej na trawie. Trenujemy raz w tygodniu na połowie boiska Gdyńskiego Centrum Sportu (GCS). Do niedawna wszystkie mecze rozgrywaliśmy w Gdańsku. Od ubiegłego roku, dzięki uprzejmości GCS, wykorzystujemy nowo otwarte boisko na Witominie. Naszym wielkim marzeniem jest przywrócenie do funkcjonowania niszczejącego stadionu w Porcie Wojennym na Oksywiu.Rozmawiałem kiedyś z przedstawicielem jednego klubu regionu, który narzekał na obcięcie dotacji – jego samorząd miejski uznał, że futsal to nie piłka nożna.- Naszą wizją jest piłka dla wszystkich, a rywalizacja dla najlepszych. Na treningi mogą przyjść wszyscy chętni, a miejsce w kadrze czy składzie meczowym trzeba sobie wywalczyć. Jeżeli to nie przeszkodziło Messiemu czy Ronaldo, to my też nie boimy się łączyć futebol de sala, czyli futsalu, kiedyś zwanego halówką z piłka nożną. Dla nas FUTBOL TO FUTBOL.
W piłce nożnej, szkoleniowo opieramy się na Narodowym Modelu Gry (NMG), egzemplarz NMG z dedykacją podarowany przez śp. selekcjonera Wojciecha Łazarka to pozycja numer jeden w mojej biblioteczce trenera. Szkoleniowo korzystamy z doświadczeń grup młodzieżowych Arki Gdynia, tam też odbywałem wszystkie staże trenerskie. Parafrazując admirała Jerzego Świrskiego – Marynarka Wojenna to Ciągłość, Cierpliwość i Tradycja – my dodajemy jeszcze jedno T – T.E.A.M., czyli nasze motto: Together Everyone Achieves More (Drużyna – Razem Każdy Osiąga Więcej).Jak jest traktowana piłka nożna na AMW?- Władze uczelni postrzegają sport jako bardzo ważny element rozwoju studentek i studentów. Sportem flagowym w AMW jest koszykówka, również zespołowy sport walki. I tu AMW ma od lat wielkie sukcesy, ponieważ jest w tej dyscyplinie najlepszą uczelnią w Polsce na blisko 200 uczelni w kraju.
Nasi studenci uprawiają wiele dyscyplin, mamy wspaniały kompleks basenowy, a jako, że uczelnia ma morski charakter, duży nacisk jest stawiany na pływanie. Codzienne pływanie w okresach przygotowawczych buduje pojemność tlenową moich zawodniczek i zawodników na równi z bieganiem.Na waszych koszulkach widnieje logo Miasta Gdynia.- Akademia Marynarki Wojennej jest nierozerwalnie związana z Gdynią. Można wręcz rzec, że Gdynia, jako miasto portowe, powstała by mogła mieć tu swój bezpieczny port Marynarka Wojenna RP. Z tego powodu napis Gdynia na naszych strojach jest oczywisty, ale nie wiąże się z żadnym wsparciem finansowym Miasta. Natomiast Prezydent Gdyni via GCS udostępnia obiekty na mecze międzypaństwowe z udziałem załóg okrętów zagranicznych w Gdyni. Jeżeli chodzi o wynajem obiektów sportowych jesteśmy tak samo traktowani jak inne podmioty szkolące sportowo młodzież i dzieci.Futbol to sport zespołowy, proszę się jednak pochwalić sukcesami indywidualnymi.
– Wymienię kapitana reprezentacji młodzieżowej Kuwejtu w piłce nożnej Khalida Almersheda, wicemistrza Polski U18 – zawodnika Arki Gdynia – Aleksandra Capara, naszą pivotkę – multimedalistkę Mistrzostw Uczelni Wojskowych w judo – Konstancję Kitowską oraz kapitan AMW Ladies Wiktorię Gaurę – reprezentującą uczelnię także w piłce ręcznej i koszykówce. Wiele naszych piłkarek i piłkarzy można dopingować w ultramaratonach, biegach komandosów i innych imprezach, to atletki i atleci łączący służbę wojskową, naukę i sport.sensację w pomorskiej piłce nożnej. Wtedy, na obecnie podupadającym stadionie Portu Wojennego w Gdyni, potrafiliśmy w meczach pucharowych gromadzić ponad tysiąc kibiców. Potem przyszedł czas kolejnej służby za granicą, kapitan reprezentacji Robert Rachwał przejął na trzy lata drużynę, a ja miałem okazję doświadczyć grania w amatorskich ligach w USA. Teraz chyba nikt nie wyobraża sobie pomorskiego Pucharu Polski bez naszej marynarskiej drużyny. Od dwóch lat gramy pod biało-czerwoną flagą Akademii Marynarki Wojennej. Po nieplanowanym zakończeniu służby wojskowej w 2017 roku, rozpocząłem fachowe szkolenie trenerskie w Pomorskim ZPN: 2017 UEFA C, 2021 UEFA B. Rok temu obroniłem doktorat na AMW. Teraz przyszedł czas na UEFA A. Oczywiście cały czas gram, na dużym boisku i na hali, ale do pierwszego składu zawsze wybieram lepszych i stawiam na młodzież. Gdzieś w sercu pozostał także hokej. Podczas służby w USA i teraz w Polsce gram we floorball, zwany u nas unihokejem, ale to już w „grupie rówieśniczej”.
W naszej rozmowie przewija się również trawiasta piłka nożna. W kończącym się roku udało się wam przejść dwie rundy wojewódzkiego Pucharu Polski.- W Pucharze Polski w piłce nożnej gra wielu futsalistów, choć są też tacy, którzy specjalizują się tylko w „dużej piłce”. Na razie największymi sukcesami w piłce nożnej 11-osobowej jest IV runda PP w 2006 i ubiegłym, 2023 roku, kiedy pokonywaliśmy drużyny klasy okręgowej (Orkan Rumia). W tym roku w III rundzie musieliśmy uznać wyższość drugiego zespołu Arki Gdynia. Jako sekcja i klub uczelniany zamierzamy pozostać klasyfikowani jedynie w Pucharze Polski i na obecnym etapie nie rozważamy przystąpienia do ligi pomorskiego ZPN. Głównie z uwagi na uniemożliwiającą to specyfikę służby wojskowej zawodników. Podchorążowie pełnienie służby wojskowej muszą łączyć z nauką na studiach, latem jak gra liga odbywają praktyki w jednostkach, wychodzą w rejsy szkoleniowe, wykorzystują urlopy, a ligowe weekendy to jedyny czas częściowo pozostający im na sprawy rodzinne i prywatne.
Jakie macie plany i marzenia na rok 2025?- Marzymy o stadionie. Jest obiekt na Oksywiu, po drugiej stronie Ronda Bitwy pod Oliwą i niszczeje, nie nadaje się do grania. Ma jedyną 400-metrową bieżnię w największym mieście powiatowym w Polsce, połamane ławki i zdewastowane szatnie. W Polsce budujemy orliki i stadiony, a tu na Oksywiu marnuje się obiekt z taką historią (zaczynał na nim karierę bramkarską selekcjoner Czesław Michniewicz), jeden z trzech stadionów w Gdyni, jedyny z bieżnią (najbliższy w Sopocie), który mógłby służyć nie tylko nam do trenowania i rozgrywania meczów, ale znowu także załogom sojuszniczych okrętów zawijających do Gdyni oraz do szkolenia piłkarskiego i lekkoatletycznego dzieci i młodzieży północnych dzielnic Gdyni.Chcemy wciąż czerpać radość z gry w piłkę. Awansować na Akademickie Mistrzostwa Polski, znowu zdobyć Mistrzostwo Uczelni Wojskowych, sprawić kolejną sensację w Pucharze Polski w piłce nożnej i obronić dwa Puchary Polski w futsalu. Ale zanim to nastąpi wziąć udział kilkoma drużynami w turnieju charytatywnym „Gramy dla Artura” 7/8 lutego 2025 na Pogórzu. A nasz cel długofalowy to grać w piłkę „do końca świata i jeden dzień dłużej”.
Dziękujemy za rozmowę, życzymy powodzenia i do zobaczenia na piłkarskich stadionach.
„Link do artykułu Pomorskiego Związku Piłki Nożnej”
Niech żałuje kto nie zasiadł we wtorkowy wieczór na trybunach Narodowego i nie oglądał pucharowych derbów Gdyni, w których zmierzyły się drużyny Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni i BeeDee KP Gdynia Oldboys. Jak przystało na derby była ostra walka, wiele bramek i zagrania stadiony świata.
Początek meczu to wyrównana gra i wolno zarysowująca się przewaga Marynarzy. Ale byli ligowcy KP Gdynia, wzmocnieni gwiazdami NL6, nie odpuszczali i próbowali narzucić fizyczny styl gry. Jednak Marynarze nie odstawiali nóg i pokazali, że zespołowy sport walki w ostrym wydaniu to także ich domena. Wynik meczu otworzył dopiero w 15 min. podchorąży Aleksander Mojsiejenko #11. W 23 min. KP Gdynia była bliska wyrównania po przepięknym strzale Krzysztofa Klukowskiego z przewrotki w polu karnym, który wylądował na… poprzeczce. Ta akcja wzbudziła ogromny podziw głównie akademickiej publiczności zebranej na trybunach, a jednocześnie rozsierdziła Marynarzy. W kolejnej akcji w 25 min., po faulu na szarpiącym na lewej obronie pchor. Olek Capar (wychowanku Arka Gdynia), do wykonania rzutu wolnego podszedł kapitan Marynarzy pchor. Łukasz Hrysiak (wychowanek LKS Olimpia Miączyn). „Kris” #7 wykonał ten SFG (stały fragment gry) w stylu CR7, umieszczając piłkę między bramkarzem a bliższym słupkiem. Drużyna KP Gdynia rzuciła się do odrabiania strat i zaostrzyła grę. W 27 min. kapitan KP Radek Nowicki #8 interweniując złamał ochraniacz Capara #44 za co sędzia główny Bartłomiej Borzyszkowski wymierzył skutecznie sprowadzając derbowe emocje do właściwego poziomu na płycie stadionu Narodowego w Gdyni. Tu KP pokazało charakter, bo grając w osłabieniu nie ustępowało w dążeniach do odwrócenia wyniku. Efekt tych działań zmaterializował się w 43 min. Kontaktową bramkę „do szatni” na 2:1, po zamieszaniu w polu karnym, strzelił obrońca KP Michał Brylowski #4.
Pierwszy kwadrans drugiej połowy, mimo przewagi liczebnej Marynarzy, przypominał początek meczu. Obie drużyny miały swoje sytuacje, ale zawodziła skuteczność lub na wysokości zadania stawali bramkarze obu drużyn. W kluczowym momencie, przy wyniku 2:1, w sytuacji sam na sam w polu bramkowym wybronił pchor. Jakub Dalecki (wychowanek Bałtyk Gdynia), który niebawem na czasowym wypożyczeniu prawdopodobnie zasili Unione Sportiva Livorno 1915 . Potem przyszło mocne uderzenie. W odstępie dwóch minut Marynarze rozstrzygnęli o wyniku meczu. W 62 min. pchor. PAweł Rypel (wychowanek Arki Gdynia) # 24 podwyższył na 3:1, a w 64 min. ponownie na listę strzelców wpisał się pchor. Aleksander Mojsiejenko (wychowanek Lechia Gdańsk ) ustalając wynik spotkania na 4:1. Ten ostatni, natychmiast po strzelonej drugiej bramce został zmieniony, ponieważ miał za sobą tego dnia już 15 km marszobieg na szkoleniu z przywództwa i wybiegane 9,2 km na boisku udowadniając, że bez biegania nie ma grania..
Kolejna czerwona dla KP w 66 min. przesądzała o ostatecznym wyniku derbowego meczu a dokonane zmiany przez trenerów Radka Nowickiego -KP i Robert Wereszko – AMW miały dać impuls KP i podnieść tempo gry w końcówce aby utrzymać korzystny wynik dla AMW. AMW vs KP Gdynia Oldboys 4:1 (do przerwy 2:1) Na mecz III rundy Pucharu Polski z udziałem drużyny Akademii Marynarki Wojennej zapraszamy 1 października o godz. 20.45 na Narodowy Stadion Rugby Obsada sędziowska meczu z Pomorski Związek Piłki Nożnej – sędzia główny spotkania Bartłomiej Borzyszkowski, którego na liniach wspomagali Kamila Littwin i Kacper Jóźwiak, skutecznie pilnowała, aby ostra gra nie przekraczała zbyt często granicy faulu.
Dziękujemy za zabezpieczenie medyczne Ambulatorium AMW – chor. mar. Dariusz Zieliński oraz udostępnienie stadionu Gdyńskie Centrum Sportu, a także doping podchorążych Batalionu Szkolnego AMW. Drużynie KP Gdynia Oldboys dziękujemy za derbową walkę i życzymy sukcesów ligowych w NL6.
„Podchorążowie z AMW FUTBOL TEAM świętują DZIEŃ PODCHORĄŻEGO wyjazdowym futsalowym meczem derbowym z Uniwersytetem Morskim, który zostanie rozegrany 29 listopada o godz. 18.30 na hali sportowej VI LO w Gdyni ul. Mikołaja Kopernika 34.”
23 listopada wszyscy na FUTSAL, 24 listopada wszyscy na BAL!
W najbliższy czwartek podchorążowie zmierzą się z drużyną aktualnych wicemistrzów Europy w piłce nożnej i najlepszej w Polsce sportowej uczelni, czyli Politechniki Gdańskiej.
Na papierze PG jest zdecydowanym faworytem, na szczęście będziemy grali na parkiecie Areny ACS AMW i w futsal, który, cytując klasyka, „mamy we krwi”.
W dniu 16 listopada 2023 r. na arenie Akademickiego Centrum Sportowego Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni rozegrano wojewódzkie eliminacje do XIV Igrzysk Studentów Pierwszego Roku w futsalu.
W turnieju wzięły udział trzy drużyny reprezentujące: Politechnikę Gdańską, Uniwersytet Gdański i Akademię Marynarki Wojennej. Drużyna Uniwersytetu Morskiego w Gdyni nie stawiła się na zawody.
Turniej rozegrano w formule każdy z każdym, mecze 2×15 min. (ostatnia minuta efektywny czas gry).
Wyniki meczów:
AMW vs UG 1:5
AMW vs PG 1:1
PG vs UG 9:2
I miejsce – Politechnika Gdańska 4 pkt. bramki 10:3 II miejsce – Uniwersytet Gdański 3 pkt. bramki 7:10 III miejsce – Akademia Marynarki Wojennej 1 pkt. bramki 2:6
W zawodach wzięło udział 29 studentów pierwszego roku, strzelono 19 bramek, królem strzelców został Adam KOTARSKIi z UG, który strzelił 6 bramek. Najlepszym bramkarzem został wybrany Szymon WITEK z PG. Turniej sędziowali sędziowie Pomorskiego ZPN Janusz Leyk i Mateusz Stępniak. Nie odnotowano żadnych kontuzji.
Studenci pierwszego roku Batalionu Szkolnego AMW, za wyjątkowy doping zorganizowany podczas eliminacji, zostali wyróżnieni przez Organizatorów zaproszeniem do udziału drużyny mieszanej futsalu mężczyzn/kobiet w Akademickiej Dobie Sportu w Gdańsku w dniu 18 listopada (sobota) w godz. 10.00-13.00 oraz podsumowaniu i ceremonii zakończenia Akademickiej Doby Sportu w Akademickim Klubie Politechniki Gdańskiej na godz. 19.00.
W piątek, 2 czerwca 2023 r. w murach Akademii Marynarki Wojennej gościliśmy podchorążych z École Navale we Francji. Podchorążowie odbywali praktyki morskie na okrętach szkolnych Marine Nationale, które zacumowały w gdyńskim Porcie Wojennym. Francuscy studenci zapoznali się z bazą dydaktyczną i naukową, poznali historię, tradycję oraz kierunki studiów, specyfikę AMW.
Był to jednocześnie czas do wymiany doświadczeń, spostrzeżeń, wizji i dyskusji przyszłych oficerów na tematy wojskowe i nie tylko takie. Wiadomo, że od lat pięknym zwyczajem tego typu wizyt są zmagania sportowe. Dlatego na zakończenie wizyty, reprezentacje podchorążych AMW i Zespołu Okrętów Szkolnych Francuskiej Marynarki Wojennej spotkali się na murawie Narodowego Stadionu Rugby w Gdyni, gdzie rozegrany został towarzyski mecz piłkarski.
Wynik w tym wypadku nie jest istotny, a wartością dodaną była sportowa rywalizacja, doping i super atmosfera, zarówno ta podczas spotkania, jak i po meczu.
Gratulacje dla obu drużyn, podziękowania dla kmdr. rez. Roberta Wereszki – trenera reprezentacji AMW za perfekcyjną organizację spotkania. École Navale – francuska uczelnia Marynarki Wojennej, której celem jest kształcenie kadry oficerskiej marynarzy rozmaitych specjalności m.in. płetwonurków i nawigatorów do Marynarki Narodowej. Uczelnia została założona w 1830 roku z rozkazu króla Ludwika Filipa I
Do Gdańska znowu przybyli, zobaczyli i wracają do Gdyni NIEPOKONANI❗
Po dwóch kolejkach Pomorskiej Ligi Akademickiej drużyna Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni z 4 punktami zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Dzisiaj AMW Futbol TEAM dopisał kolejny punkt po zremisowanym na wyjeździe meczu z AWFiS 1:1 (wynik do przerwy 0:0).
Mecz Marynarzy z Awuefistami tradycyjnie był pojedynkiem nacechowanym ostrą fizyczną rywalizacją przeplataną z solidnym kunsztem piłkarskim. W pierwszej połowie to AMW prowadziła grę i nieznacznie przeważała. W tym wyrównanym spotkaniu to AMW także pierwsza objęła prowadzenie. Miało to miejsce w 37 min. po akcji w środku pola i prostopadłym podaniu Łukasz Hrysiak w tempo do napastnika. Gracjan Żeglarski w asyście dwóch obrońców, jak przystało na nominalną „dziewiątkę” i z właściwą sobie gracją sfinalizował akcję umieszczając piłkę w bramce i zakładając siatkę bramkarzowi przeciwników.
Gospodarze, którzy wychodzili na boisko w roli faworytów musieli „gonić wynik”. Zaczęli atakować większą liczbą zawodników i stwarzali sobie dogodne sytuacje. Zarysowała się przewaga gospodarzy, którą zamienili na bramkę w 53 minucie meczu. W końcówce meczu, rozgrywanego w akademickiej formule 2×30 min., obie drużyny podejmowały próby przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę, jednak wynik spotkania już nie uległ zmianie.
Remis 1:1 dobrze oddaje przebieg spotkania i pozwala obu drużynom utrzymać czołowe miejsca w ligowej tabeli, premiowane awansem do półfinałów Akademickich Mistrzostw Polski.Udany ligowy debiut zaliczyli bramkarz Jakub Dalecki oraz obrońcy Bartosz Wojciech Żelazek i Igor Wiczkowski a cała drużyna pokazała, że wychowanie fizyczne też jest domeną AMW💪
W kolejnym spotkaniu, które zostanie rozegrane po świątecznej przerwie 17 kwietnia drużyna AMW zmierzy się na wyjeździe z drużyną największej pomorskiej uczelni – Uniwersytetem Gdańskim.